O nowych materiałach z Jezierny, których kwerendę właśnie zakończyliśmy.
Są to kopie dla kurii z przedziału 1816-1847 (niektórych pojedynczych lat brakuje). A z tego wybrane kartki z mieszkańcami Olejowa, Bzowicy i Białokiernicy. W sumie, po odjęciu powtarzających się księży i akuszerek, 2.480 nowych rekordów do opracowania w naszej bazie danych.
W tym:
135 ślubów, czyli bez księży 599 nowych rekordów
- 103 kawalerów
- 32 wdowców
- 123 panny
- 12 wdów
- 271 świadków (nie do pary, bo przy jednym ślubie było aż trzech)
- 50 ojców udzielających zgody na ślub małoletniego
- 8 opiekunów sierot udzielających zgody na ślub małoletniego
256 zgonów, czyli 297 nowych rekordów
- 256 zmarłych
- 41 żyjących współmałżonków osób zmarłych
320 chrztów, czyli bez księży i akuszerek 1.584 nowe rekordy:
- 320 ochrzczonych niemowląt
- 320 matek
- 302 ojców
- 640 rodziców chrzestnych
- 2 asysty przy chrzcie
(Oczywiście, tam wiele osób będzie się powtarzać. Np. kobieta mogła brać pierwszy ślub jako panna, drugi jako wdowa; ci sami rodzice przy chrztach kolejnych dzieci, kilka osób często zapraszanych na rodziców chrzestnych itp)
Jak napisałem na początku tego newsa, od kwerendy do pełnego opracowania jeszcze daleka droga. Na razie są wypełnione tylko rubryki: nazwisko i imię, rok, wioska, numer domu, status osoby (zmarły, matka, świadek, niemowlę itp). Oraz nasza wewnętrzna numeracja, czyli numer zdjęcia i pozycja na stronie. Zaznaczyłem także kolorami rzemieślników, akuszerki, służbę hrabiów Starzeńskich - ich nazwiska zostaną użyte do uzupełnienia trzech artykułów jeszcze w czerwcu ("Rzemieślnicy, handlowcy, akuszerki i urzędnicy z Olejowa", "Pracownicy i służba hrabiów Starzeńskich", "Hrabiowie Wodziccy i Starzeńscy w księgach kościelnych").
Czerwiec planuję przeznaczyć na różne uzupełnienia i "przewietrzenie" naszej "wirtualnej szuflady" z różnych zalegających artykułów, z majowych odkryć i wcześniejszych. Obróbka materiałów z Jezierny zacznie się od lipca i potrwa pewnie z 2-3 miesiące. Tradycyjnie już będzie prowadzona poszczególnymi rodami, co usprawnia obróbkę i ułatwia wyłapywanie różnych "kwiatków", czyli błędów z epoki. Bo niestety tu też były takowe. Kilka już zauważyłem przy sporządzaniu kwerendy.
I tyle o bieżącym etapie prac. I wielkie podziękowania dla Przyjaciela projektu "Olejów na Podolu", dzięki któremu możemy zajmować się teraz tymi materiałami.
Pozdrawiam naszych Czytelników.
Remigiusz Paduch, administrator
|