Witam Pani Ewo. Z zainteresowaniem przeczytałem wpisy odnośnie Naszego Rodu. Osobiście wywodzę się z linii Załoźieckiej. Mój pradziadek mieszkający i pochowany w Załoźcach miał na imię Ludwik wraz z żoną Marią z domu Soczyńska dochował się pięcioro dzieci: Katarzyna Chomicka -wyemigrowała do Ameryki; Agnieszka lub Jadwiga z mężem Mikołajem, który zginął w 1918r.; Jan - wyemigrował do Ameryki; Franciszek - wyemigrował do Ameryki oraz Józef z żoną Anną z domu Bondzel z której to linii ja pochodzę. Dochowali się siedmioro dzieci : Mieczysław, Alojzy,Zygmunt, Tadeusz, Kazimiera, Albert - zmarł na Syberii - Komi 6.07.1941r. oraz ostatni z synów Bolesław żołnierz 1 AWP 1 Dywizji im. T.Kościuszki, który był moim ojcem. W miesiącu sierpniu ub.r. miałem okazję przebywać kilka dni w Załoźcach, które dokładnie zwiedziłem i udokumentowałem fotograficznie. Dziadkowie moi mieszkali w nowym domu wybudowanym w 1937 roku w Starych Załoźcach nieopodal szkoły oraz zniszczonego kościoła. Po deportacji na Syberię dom ten zajęła milicja a po wojnie powstała tam biblioteka. Obecnie zamieszkiwany jest przez miejscową rodzinę. Od frontu zachował on swój pierwotny wygląd jednak tylna część nadaje się do remontu. Będąc na cmentarzu w Starych Załoźcach odnalazłem zaniedbany grób mojego pradziadka Ludwika, który wraz z małżonką w miarę możliwości odnowiliśmy. Na pomniku widoczne są na trzech płytach podstawy napisy :1-Tu spoczywa Ludwik Sąsiadek żył lat 65 zm. 9.03.1921r.
2- Marya Sąsiadek z.l.60 z.2.01.1922
3- Fundator Jan Sąsiadek R- 1923
Fundator Jan był synem Ludwika, który wyemigrował do Ameryki.
Nie opodal pomnika pradziadka odnalazłem jeszcze jeden pomnik z nazwiskiem Sąsiadek i napisami:
Tu spoczywają ŚP Kasper i Agnieszka Sąsiadek 1821-1876; 1854-1922 oraz syn Grzegorz 1875-1900. Tych zmarłych nie mogę ustalić wśród mojej linii, może Pani będzie wiedzieć coś więcej na ich temat. Jeżeli będzie Pani zainteresowana dokumentacją fotograficzną będącą w moim posiadaniu służę pomocą. Pozdrawiam. Tadeusz Sąsiadek syn Bolesława,wnuk Józefa, prawnuk Ludwika.
Panie Tadeuszu, bardzo dziękuję za te wszystkie informacje. Jestem ciekawa, czy kiedyś uda nam się połączyć nasze drzewa? Przyznaję, że moje poszukiwania genealogiczne tymczasowo stanęły w miejscu, ze względu na dużą ilość innych zajęć, ale zamierzam do nich powrócić, jak tylko czas mi na to pozwoli. Bardzo chętnie obejrzę zgromadzoną przez Pana dokumentację fotograficzną. Mam nadzieję, że pewnego dnia również będę miała przyjemność odwiedzić Załośce Pozdrawiam serdecznie, Ewa.