Wycieczka do Bzowicy
Dodane przez Remek dnia Października 09 2009 16:07:04
 Kolejna miła wiadomość. I spełnienie czyiś wieloletnich marzeń.

Panu Henrykowi Śliwie ze Stargardu, przyjacielowi naszej strony internetowej, życzymy szczęśliwej podróży. Do Lwowa, w którym się urodził. Do Bzowicy, gdzie w czasie wojny spędzał dzieciństwo w domu dziadka Jana Dajczaka. Do Olejowa, gdzie chodził do kościoła i w odwiedziny do krewnych.

Miłych wrażeń, dobrej pogody, udanych zdjęć z wycieczki. A także ciekawych wspomnień o dawnych czasach, którymi może znów zechce się podzielić z naszymi Czytelnikami.

Przy okazji gratulujemy odwagi. Ten wyjazd nie był planowany. Wszystko rozstrzygnęło się dosłownie kilka dni temu. Szczęśliwa okazja, szybka decyzja, kilka dni na załatwianie formalności. I, gdy czytacie te słowa, Pan Henryk jest już w drodze na Kresy, w towarzystwie syna Rajmunda. Życzymy Wam obu udanej wycieczki. Wracajcie zdrowi i zadowoleni.

Administratorzy strony "Olejów na Podolu"
Remigiusz Paduch i Kazimierz Dajczak
Rozszerzona zawartość newsa