Trościaniec na starym rysunku
Dodane przez Remek dnia Grudnia 28 2010 02:00:00
Kliknij, żeby powiększyć zdjęcie Mały rarytas - rysunek z czasów I wojny światowej, przedstawiający walki o Trościaniec. Rycina pochodzi z wydawnictwa "Illustrierte Weltkriegschronik der Leipziger Illustrirten Zeitung", oryginalny egzemplarz ze zbiorów administratorów strony "Olejów na Podolu". Nowość, można powiedzieć "jeszcze ciepła", bo pozyskaliśmy ją tuż przed Świętami. Kliknijcie na obrazek, żeby zobaczyć powiększenie.

Podpis pod rysunkiem głosi: "Z walk we Wschodniej Galicji: Podczas bitwy o wieś i folwark Trościaniec Wielki koło Załoziec 7 sierpnia 1916. Na podstawie rysunku dla "Illustrirte Zeitung" autorstwa uczestnika walk Theo Matejko". W prawym dolnym rogu rysunku dopisek ręczny - zapewne autora - "Th. Matejko - z walk o Trościaniec koło Załoziec - 7 sierpnia 1916. Po prawej u góry folwark".

I tu prośba do Czytelników. Jeśli macie w rodzinach starsze osoby, dawnych mieszkańców Trościańca - pamiętających jeszcze wioskę - prosimy o wydrukowanie i pokazanie im tego obrazka. Może rozpoznają miejsca? Czyje posesje tu widać, skąd robiono ten szkic? Kościół wygląda na rzymskokatolicki, bo nie ma, jak sobie (złośliwie trochę) żartowali nasi przodkowie, "cebuli" na dachu, czyli okrągłych kopułek, charakterystycznych dla świątyń wschodniego obrządku. Bardzo jesteśmy ciekawi, co powiedzą o tym rysunku starsi Trościanieccy Rodacy. Jeśli oglądają nas współcześni mieszkańcy Trościańca, również prosimy o wiadomość.

Piszący te słowa nigdy w Trościańcu nie był. Ale, porównując ze starymi mapami, też spróbuję zgadnąć, co jest na obrazku.Oczywiście to tylko zgadywanka laika (i zdaję sobie sprawę, że końcowe wnioski mogą zostać wyśmiane). Moim zdaniem żołnierze z obrazka (prawdopodobnie Austriacy - charakterystyczne wysokie czapki) atakują z północy na południe, równolegle do budynku kościoła. Szli by więc od Folwarku Hnidawskiego, kierując się w stronę mostku na Smolance i dalej na Białokiernicę / Olejów. Chaty, które widać na pierwszym planie przy kościele, stoją na miejscu domów od 99 do 105 z planu p. Worobca, czyli posesji Półtoraków, Bucznych, Żmudziów i Makarewiczów. Nie muszą to być jednak te same domy, więc trudno szczegółowo porównywać z planem. Część zabudowy Trościańca na pewno została spalona w czasie I wojny. Właściciele odbudowywali się na swoich posesjach - ale niekoniecznie w tym samym miejscu, mogły być lekkie przesunięcia czy inny układ tych nowych chat. Mogły też w okresie międzywojennym dojść między nimi jakieś nowe domy, których w 1916 r. jeszcze nie było.

Wieża jest pewnie trochę wyższa, niż ją zapamiętali przedwojenni mieszkańcy Trościańca. To zapewne ta wysoka wieża sprzed I wojny, projektu inż. Wawrzyńca Dajczaka, w stylu krakowskiej Wieży Mariackiej. Została zniszczona w walkach i w okresie międzywojennym już jej nie odbudowano w dawnym kształcie. Z braku środków zdecydowano się na skromniejszy wygląd świątyni, o czym wspominają prace śp. Pana Antoniego Worobca.

Tyle z amatorskiej analizy. Ciekawe, co powiedzą dawni mieszkańcy?
Rozszerzona zawartość newsa