Katechizm poddanych galicyjskich cz.06
Dodane przez Remek dnia Stycznia 20 2014 23:26:13
źródło: KATECHIZM PODDANYCH GALICYJSKICH o prawach i powinnościach ich względem Rządu, Dworu i siebie. Przez Konstantego Leliwa Słotwińskiego. Przełożonego Zakładu nar. im. Ossolińskich, Pana w Głobikowy, Komisarza niegdyś cyrkułowego, Członka Towarzystwa naukowego w Krakowie. 1832. Zachowano oryginalną pisownię.




(część II)

Rozdział III.
O sądownictwie czyli juryzdykcji w ogólności.



Wszelka dusza mocom wyższém niechaj będzie poddana. Boć nie jest żadna moc, jedno od Boga, a które są, od Boga zrządzone są. (Rom. 13. w. 1.)

P. Czy mogą Panowie sądzić swoich poddanych?
O. Panowie mogą i powinni sądzić swoich poddanych, we wszelkich sprawach cywilnych, policyjnych i politycznych; sanie tylko zbrodnie, które według prawa śmiercią, lub dłuższém nad pół roku więzieniem karane bywają, od Sądu Zwierzchności gróntowéj są wyłączone, a należą do Sądu karzącego, czyli kryminalnego albo zbrodniowego.

P. Czyli Panowie sami sądzą, czyli też i przez jakie osoby ?
O. Panowie, którzy posiadają prawem przepisane nauki, i zyskali od Rządu świadectwo swojéj zdolności, mogą sami poddanych sądzić i sądzą; którzy zaś tych nauk nie mają, lub też sądownictwém trudnić się nie chcą, przyjmują lub wyznaczają osoby, które w ich imieniu sądownictwo sprawują.

P. Jak się te osoby nazywają?
O. Te osoby nazywają się Sędzia cywilny, albo Justycjariusz, Sędzia policyjny, i Sędzia dworski (patrymonjalny) czyli Mandatarjusz.




Rozdział IV.
O Sądzie cywilnym, albo Justycjarjuszu.



Ustanowisz we wszystkich bramach twoich sędzie i mistrze, które tobie da Pan twój w każdem pokoleniu, aby sądzili lud sprawiedliwym sądem, a nieuchylali się na żadną stronę. (Deut. 16. w. 18)

P. Co należy do Sędziego cywilnego czyli Justycjarjusza?
O. Do Sędziego cywilnego czyli Justycjarjusza należą wszelkie sprawy i spory poddanych z poddanymi, wynikające z ugody kupna, przedarzy, zamiany, pożyczki, spadku czyli sukcessji i tym podobnych przedmiotów, gdzie idzie o moje twoje.

P. Czyli koniecznie potrzeba, ażeby Sędzia cywilny w tém samem miejscu, gdzie poddani, mieszkał?
O. Niepotrzeba; może albowiem Dwór albo Pan wsi sprawowanie sądownictwa do najbliższego, acz obcego Justycjarjusza, albo téż do Magistratu miejskiego przekazać, a poddani tam sądzić się powinni, gdzie ich Dwór przekaże (deleguje), byle nie dalej, jak o dwie mile ze wsi.

P. Jakim sposobem spory cywilne wprowadzać?
O. Każdy poddany mający sprawę cywilną z poddanym, powinien na samprzód udać się do Pana wsi, albo jego zastępcy, czyli do Urzędu ekonomicznego we wsi, który starać się ma spór między stronami dobrowolnie zagodzić, i zgodę uskutecznioną kłócącym się na piśmie wydać, a ta zgoda za wyrok staje.

P. A kiedy poddani przed Panem albo jego Urzędem ekonomicznym się nie zgodzą ?
O. To Urząd ekonomiczny wydaje im zaświadczenie na piśmie, że strony w téj a w tej sprawie przed nim stanęły, i pogodzić je starano się, ale się nie zgodziły.

P. Czy nie obejdzie się bez takowego zaświadczenia ?
O. Bez takowego zaświadczenia Urzędu ekonomicznego żadna sprawa przed Justycjarjuszem rozpoczętą być nie może.

P. Jakie postępowanie w Sądzie cywilnymt czyli przed Justycjarjuszem?
O. Strona żaląca się, czyli powodowa, powinna stanąć osobiście w Sadzie cywilnym, skargę swoją ustnie przełożyć, papiéry jakie na poparcie sprawy swojéj ma, złożyć i świadków z imienia, przezwiska i z miejsca zamieszkania mianować.

P. Cóż Justycjarjusz?
O. Justycjarjusz albo Sędzia cywilny, pisze skargę i wyznacza termin czyli dzień, godzinę, i miejsce, w których tak żalący się (powód) jako téż obżałowany (pozwany) przed nim stanąć mają.

P. Jeżeli powód albo pozwany na wyznaczonym terminie nie staną, co czynić?
O. Sędzia powinien tę stronę, która stanęła wysłuchać, jéj tłómaczenie się zapisać, i podług tego tłómaczenia, co z prawa wypadnie, zawyrokować.

P. A kiedy strona niestawienie swoje w terminie usprawiedliwi?
O. To powinien być drugi termin wyznaczony, ale strona niestawająca, stronie stawającej, wydatki poniesione, nagrodzić powinna.

P. Jeżeli zaś obie strony na terminie nie staną?
O. To niemożna wyroku wydać, tylko strony uwiadomić, że na żądanie jednej albo drugiej, nowy termin do sprawy naznaczony będzie.

P. W ciągu sporu (processu) czy może być jescze zgoda zawarta ?
O. I wciągu sporu przed Sądem może być jescze zawarta zgoda, gdy strony o nią proszą.

P. Gdy strony obie na terminie staną, a zgodzić się nie chcą ?
O. Sędzia odczytawszy skargę, zapyta pozwanego, co ma na swoje usprawiedliwienie powiedzieć? i to tłómaczenie jego zapisze; wszakże niedosyć jest po prostu zaprzeczyć, czyli Powodowi nieprawdę zarzucić, bo na to Sędzia uważać nie będzie, ale trzeba dowody, czy przez pisma, czy przez świadków złożyć.

P. Cóż potém Sędzia czyni?
O. Tłómaczenie pozwanego odczyta Sędzia Powodowi, i odpowiedź jego (replikę) znowu zapisze, nakoniec tę odpowiedź znowu Pozwanymu przeczyta i tłómaczenie jego (duplikę) zapisze, a potém wyrok stanowczy albo przedstanowczy wyda.

P. Co jest wyrok stanowczy, a co przedstanowczy ?
O. Wyrok stanowczy jest ten, mocą którego sprawa zupełnie jest rozstrzygniona albo osądzona; przedstanowczy zaś ten, gdzie dopiéro wysłuchanie świadków, zeznanie ludzi biegłych i przysięgłych, złożenie przysięgi jednéj lub drugiéj stronie jest nakazane i t. p.

P. Jak maja być świadkowie słuchani?
O. Świadkowie mają być pod przysięgą słuchani, to jest powinni naprzód złożyć przysięgę, że wszystko, o co pytani będą, rzetelnie, prawdziwie i sumiennie zeznają.

P. Czy świadkowie mogą być namówieni, albo przekupieni?
O. Świadkowie niepowinni być ani namówieni ani przekupieni, bo na prawdę przysięgają; gdy się więc fałsz lub nieprawda ich zeznania okaże, za krzywoprzysięstwo do Sądu zbrodniowego (kryminalnego) oddani, i tam więzieniem od sześciu miesięcy do lat dziesięciu, dwudziestu, a nawet na całe życie skazani, oprócz tego publicznie pod pręgierzem czyli na rusztowaniu, z tablicą na piersiach, że są oszustami, których się wystrzegać trzeba, wystawieni będą.

P. A kiedy sama strona przed Sądem fałszywie przysięże, co ją czeka?
O. Ta sama kara, co świadka, czeka także stronę, która fałszywie przysięże.

P. Czy Dwór albo Pan wsi może odmienić wyrok (dekret) Justycjarjusza?
O. Dwór albo Pan wsi wyroku stronom od Justycjarjusza wydanego, odmienić nie może; poddany takim wyrokiem skrzywdzony, do Sądu apellacyjnego we Lwowie odwołać się może.

P. Jakimże sposobem odwołać się albo apellować trzeba?
O. Trzeba stanąć przed Justycjarjuszem, i przełożyć mu ustnie przyczyny, dla których wyrok jego uciążliwym się być zdaje, a Sędzia powinien to zapisać i Sądowi apellacyjnymu do Lwowa odesłać.

P. Czy można udawać się do Urzędu cyrkułowego z apellacją przeciwko wyrokowi Justycjarjusza?
O. Niemożna, bo Urząd cyrkułowy wyroku Justycjarjusza odmienić nie może.

P. A do Sądu apellacyjnego wprost czy można pisać?
O. Niemożna, bo Sąd apellacyjny skargę taką, która nie przez Justycjarjusza podana, bez skutku odséła, poddany więc koszta na stępel, pocztę i pisarza na próżno traci.

P. Czy Sąd apellacyjny, a Gubernjum, to samo ?
O. O nie to samo; Sąd apellacyjny ma osobnych Sędziów i Prezesa do rozsądzenia spraw cywilnych, a Gubernjum ma Radźców i Gubernatora do rzeczy politycznych, skarbowych, policyjnych i t. p.




Roździał V.
O Sądzie policyjnym.



Podług mądrości Boga twego, która jest w ręce twojéj, postanów Sędzie i Urzędniki, aby sądzili wszystek lud . . . . . A każdy ktoby niepełnił zakonu Boga twego i prawa królewskiego, z pilnością o nim uczynią Sąd. (I. Esdr. 7. w. 25 - 26.) Niemylcie się: ani nieczyści, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani sprośnie psotliwi, ani samcołożnicy, ani złodzieje, ani łakomi, ani pijanice, ani co źle mówią, ani drapieżce, królestwa Bożego nieotrzymaja. (I. Cor. 6. w. 9 - 11.)

P. Czem się trudni Sąd policyjny ?
O. Sąd policyjny trudni się utrzymaniem spokojności, porządku i bezpieczeństwa we wsi.

P. Kto może być Sędzią policyjnym ?
O. Sędzią policyjnym może być każdy, który lat 24. wieku swego skończył, na złożonym popisie od Gubernjum świadectwo zdatności otrzymał, i od Pana wsi za Sędziego przyjętym został.

P. Co grozi bezpieczeństwu publicznemu ?
O. Bezpieczeństwu publicznemu grożą zbrodnie, ciężkie policyjne przestępstwa i polityczne przewinienia.

P. Co są zbrodnie?
O. Zbrodnie są prawem zakazane czynności, które bezpieczeństwo publiczne najbardziéj naruszają, jakiemi są: Zdrada, spisek, bunt, gwałt, powrót wygnańca, nadużycie urzędu, podrabianie (fałszowanie) publicznych papierów (np. szajnów, obligacyj skarbowych), podrabianie monety (pieniędzy złotych, śrebrnych lub miedzianych), zaburzenie Religji, porubstwo (gwałcenie kobiet), zabójstwo, dzieciobójstwo, podrzucanie dzieci, ranienie i kaleczenie, pojedynek, podpalanie, kradzierz, rabunek, oszustwo (oszukaństwo), dwużeństwo, potwarz, pomoc winowajcom.

P. Czy może Sędzia policyjny karać te zbrodnie?
O. Sędzia policyjny we wsi karać zbrodni nie może, bo te należą do Sądu zbrodniowego czyli kryminalnego w Wiśniczu, Rzeszowie, Lwowie lub Stanisławowie.

P. Cóż robi Sędzia policyjny w przypadku popełnionej zbrodni?
O. Sędzia policyjny powinien zbrodniarza pochwycić, śledztwo czyli inkwizycję wyprowadzić i do Sądu kryminalnego odesłać.

P. Co są ciężkie policyjne przestępstwa?
O. Czynności, których prawo za zbrodnie nie uważa, które jednak bezpieczeństwu publicznemu zagrażają, są ciężkiemi policyjnemi przestępstwami, jeżeli w xiędze ustaw i późniejszymi przepisami, za takie przestępstwa są ogłoszonemi.

P. Czy dadzą się ciężkie policyjne przestępstwa wyliczyć?
O. Ciężkie policyjne przestępstwa wyliczyć jest trudno, bo ich jest bardzo wiele, ale nietrudno jest poznać je, bo każdy wiedzieć może, co jest szkodliwe dla społeczności. Wszakże te tylko czynności lub opusczenia, karać należy, które w xiedze ustaw i późniejszych przepisach, wyraźnie za ciężkie policyjne przestępstwa są oznaczone.

P. Kto sądzi ciężkie policyjne przestępstwa ?
O. Sędzia policyjny sądzi i karze ciężkie policyjne przestępstwa; do niego więc należy, dochodzić przestępstw i śledzić winowajców, bez różnicy osób i przedmiotu.

P. To każdy jest obowiązany, być posłusznym Sędziemu policyjnymu?
O. Każdy, który się we wsi znajduje, obowiązany jest na zawołanie Sędziego policyjnego stawić się, na pytania jego odpowiadać, i rozkazom jego być posłusznym.

P. Kiedy winowajca ze wsi się oddali, co czynić?
O. Jeżeli winowajca przed rozkazem stawienia się do Sądu umknie, natenczas trzeba się dowiedzieć o miejscu, gdzie przebywa, i wezwać Zwierzchność tamtéjszą, aby go odstawiła; jeżeli zaś już po rozpoczęciu śledztwa (inkwizycji) winowajca ucieknie, natenczas pogoń za nim posłana, i on gdziekolwiek bądź zchwytany i dostawiony być ma.

P. A gdy się winowajca na rozkaz Sędziego nie stawi?
O. Taki nieposłuszny winowajca, ma być przez pachołków dworskich, Wójta i Przysiężnych, albo przez wartę dostawiony.

P. Czy może winowajca opiérać się wysłanym po siebie ludziom?
O. Winowajca wysłanym po siebie ludziom opiérać się nie powinien, inaczéj popełnia przez to samo, inne ciężkie policyjne przestępstwo, które więzieniem od trzech dni aż do sześciu miesięcy, karane będzie.

P. Kiedy winowajca na zapytania Sędziego odpowiadać nie chce?
O. Wsadzić go trzeba do więzienia tak długo, dopóki sam o śledztwo dalsze prosić nie będzie i nie przyrzecze, na zapytania przyzwoicie odpowiadać.

P. Kiedy nie do rzeczy odpowiada ?
O. To samo ma być do więzienia wsadzony, póki się lepszego nie namyśli.

P. Czy dosyć jest zaprzeć się przestępstwa ?
O. Niedosyć jest zaprzeć się przestępstwa zarzuconego, trzeba bowiem dowieść i Sąd świadkami lub innemi okolicznościami przekonać, że się przestępstwa nie popełniło.

P. Możnaż przewlekać umyślnie śledztwo?
O. Śledztwa wybiegami lub prostém a uporném zapieraniem się przewlekać niewolno, bo za to wiezienie chłostą i postem zaostrzone czeka.

P. Jakim sposobem może być winowajca o przestępstwie przekonany?
O. Winowajca może być albo z własnego zeznania, albo przez świadków, albo przez zetchnienie się różnych okoliczności przeciw niemu mówiących, o przestępstwie przekonany.

P. Cóż z tąd wypada?
O. Z tąd wypada, że najlepiéj jest stanąć przed Sądem i wyznać prawdę, bo dobrowolne przyznanie się do przestępstwa popełnionego, mniéjszą, uporne zaś wypieranie się surowszą karę za sobą pociąga.

P. Jakie kary na ciężkie policyjne przestępstwa?
O. Ciężkie policyjne przestępstwa karane być mogą, pieniędzmi (po dawnemu, grzywnami); zabraniem (konfiskatą) towarów, rzeczy lub sprzętów; zakazem rzemiosła lub zatrudnienia; więzieniem (aresztem); chłostą cielesną; wygnaniem ze wsi lub całego kraju.

P. Dokąd się płacą kary pieniężne?
O. Kary pieniężne (grzywny) przeznaczone są dla ubogich miejscowych, czy to oni razem w domu ubogich (szpitalu) czy téż osobno po wsi mieszkają.

P. Zabrane rzeczy, towary, sprzęty i rzeczy na kogo idą?
O. Zabrane towary i inne rzeczy mają być przedane, a pieniądze za nie na ubogich podzielone.

P. Wielorakie jest więzienie?
O. Wiezienie jest trojakie: areszt w domu własnym, areszt pierwszego, i areszt drugiego stopnia.

P. Jak się różnią te więzienia ?
O. W areszcie domowym osadzony, ma sobie dodaną straż i niemoże z domu przez cały czas kary wychodzić. Areszt pierwszego stopnia odbyty być powinien w więzieniu zamkniętém bez kajdan; w areszcie drugiego stopnia czyli areszcie ścisłym, włożone być mają kajdany na nogi, winowajca codzień tylko jedną potrawą ciepłą zasilany, i wodę tylko do napoju mieć powinien; prócz tego niewolno takiego winowajcę bez pozwolenia Sędziego odwiedzać albo z nim rozmawiać, albo mu cokolwiek bądź donosić.

P. Jaki jest najkrótszy i najdłuższy areszt?
O. Areszt najkrótszy jest 24. godzin, najdłuższy zaś sześć miesięcy.

P. Kto może być chłostą cielesną karany ?
O. Ci, którzy z dziennego zarobku żyją, dla których areszt nawet na niewiele dni, w zarobku i utrzymaniu dzieci szkodzić może, chłostą cielesną karani być mogą.

P. Co uważać przy chłoście cielesnéj?
O. Chłosta cielesna za jednym razem, niemoże być większa nad plag dwadzieścia pięć; mężczyźni kijmi, kobiety zaś i chłopaki lat 18. niemający, rózgami (łozami) ćwiczeni być mają.

P. Jak można jezcze areszt zaostrzyć?
O. Areszt można zaostrzyć postem, (to jest, o chlebie i wodzie), wystawieniem na publiczne widowisko, i cięższą albo publiczną robotą.

P. Do jakiéj roboty może być winowajca skazany ?
O. Winowajca może być do roboty koło więzienia, do drogi publicznéj, do chędożenia ulic miejskich, do posługi w szpitalu ubogich i tym podobnych robót publicznych skazany i użyty.

P. Czy może Sędzia policyjny karać winowajców, jak mu się podoba?
O. Sędzia policyjny powinien się ściśle trzymać prawa czyli xięgi ustaw na ciężkie policyjne przestępstwa; niewolno mu zatém ani mniejszéj, ani większéj, ani téż innéj kary wyznaczyć, tylko tę, która w xiędze ustaw przepisana.

P. Co jescze w wyroku oprócz kary mieścić się powinno?
O. Oprócz kary, powinien jescze wyrok oznaczyć wynagrodzenie szkody przez winowajcę zrządzonéj np. wrócenie lub zapłacenie rzeczy wziętéj, basarunek (nawiązka) dla pobitego lub ranionego i t. p.

P. Czy może Pan albo Dziedzic wsi odmienić wyrok Sędziego policyjnego ?
O. Pan albo Dziedzic wsi wyroku Sędziego policyjnego odmienić nie może, ale skrzywdzony tym wyrokiem, może się uda przez Urząd cyrkułowy do Gubernjum lwowskiego.

P. Jaka droga do tego?
O. Winowajca wyrokiem Sędziego policyjnego uciążony, powinien w czasie, jaki mu wyrok oznaczył, oświadczyć przed tym samym Sędzią, iż z tych a tych przyczyn, prosi o przesłanie całego śledztwa do Gubernjum, ażeby wyrok zupełnie zniesionym, albo odmienionym został.

P. Jak się nazywa ta prośba ?
O. Prośba ta nazywa się rekurs albo droga łaski.

P. Jaka różnica między rekursem a drogą łaski?
O. Rekurs jest skarga przeciwko niesprawiedliwemu osądzeniu, droga łaski zaś jest prośba o litość nad winowajcą.

P. Kto ma prawo do rekursu i drogi łaski?
O. Do rekursu lub drogi łaski mają prawo: sam winowajca lub téż za niego ojciec, matka, dziad, babka, syn, córka, małżonek lub małżonka, opiekun, Pan albo Dziedzic wsi, gospodarz lub gospodyni jego.

P. Czy może poszkodowany rekursować?
O. Poszkodowany od wyroku Sędziego policyjnego rekursować nie może, ale może winowajcę przed Justycjarjusza o wynagrodzenie szkody zapozwać.

P. Jakim sposobem umarzają się ciężkie policyjne przestępstwa?
O. Ciężkie policyjne przestępstwa umarzają się: przez śmierć winowajcy, przez opłaconą lub odbyta karę, przez darowanie onejże i przez zadawnienie.

P. Czy z śmiercią winowajcy, gaśnie także prawo poszukiwania szkody?
O. Szkoda przez winowajcę zrządzona, powinna być od jego następcy (sukcessora) wynagrodzoną.

P. Kto może darować karę?
O. Karę tylko Gubernjum we Lwowie, albo Kancellarja nadworna w Wiédniu darować może.

P. Co potrzeba do zadawnienia?
O. Do zadawnienia potrzeba, ażeby winowajca w przeciągu trzech miesięcy, aż do roku, po spełnioném przestępstwie, do śledztwa (inkwizycji) pociąganym nie był, ażeby żadnego pożytku albo korzyści z przestępstwa w ręku nie miał, ażeby poszkodowanego zupełnie zagodził i ażeby w tym czasie żadnego ciężkiego policyjnego przestępstwa nie popełnił.




Rozdział VI.
O Sądzie dworskim, albo patrymonjalnym.



Azaż niewiecie, że komu się ofiarujecie być sługami ku posłuszeństwu, tego jesteście sługami komuście posłuszni ? (Rom. 6. w. 16.) na wszem bądźcie posłuszni Panom cielesnym, nie na oko im służąc, jako byście się ludziom podobać mieli, ale w uprzejmości serca, bojąc się Boga. Cokolwiek czynicie, czyńcie z chęci, jako Panu..... a ktoby nie sprawiedliwie czynił, odbiérze za to, co nieprawie czynił. (Colos. 3. w. 22 - 25.)

P. Co jest Sąd dworski?
O. Sąd dworski, trudni się sprawami wynikającemi z poddaństwa, między Panem wsi i poddanym, czy to rzecz idzie o pańsczyznę, czynsze, daniny, czyli téż o podatki w pieniądzach i zbożu (liwerunki) o podwody i t. p.

P. Kto sądzi te sprawy?
O. Sprawy te sądzi sam Pan wsi, albo jego zastępca (Mandatarjusz).

P. Co może Pan zadać od poddanego ?
O. Pan może żądać od poddanego zupełnego posłuszeństwa, w odrabianiu pańsczyzny i pełnieniu wszystkich powinności inwentarskich, tudzież w wykonaniu tego wszystkiego, co na mocy prawa lub zalécenia wyższego poddanymu rozkaże.

P. Kiedy więc poddany nieposłuszny, jak z nim postępują ?
O. Poddany nieposłuszny powinien być do Dworu zawołany i w obecności Wójta, Przysiężnych albo dwóch uczciwych gospodarzów, o przyczynę swego nieposłuszeństwa zapytany.

P. Cóż potém ?
O. Tłómaczenie się poddanego należy wysłuchać i zapisać; jeżeli zaś poddany złego postępku albo winy swojéj nie usprawiedliwi, albo téż przez zeznania wiarygodnych ludzi lub innym sposobem pokonany będzie, natenczas karę mu wyznaczyć i odmierzyć potrzeba.

P. Jakie kary może Pan wsi albo Zwierzchność dworska poddanym nałożyć?
O. Pan wsi albo Zastępca jego, może poddanego zamknąć o chlebie i wodzie, w łańcuszki okuć, i do roboty za karę użyć, a nawet z gróntu i domu wyzuć (zrzucić) jeżeli poprzednie mniejsze kary nie skutkowały.

P. A kiedy poddanymu ta kara zdaje się być niesłuszna ?
O. To powinien prosić Zwierzchności dworskiej o odpis (kopją) wyprowadzonego z nim badania (protokółu), i z nim udać się do Urzędu cyrkułowego.

P. Czy przez to kara będzie wstrzymana ?
O. Nie; chociaż poddany przeciwko zasądzeniu Dworu do Urzędu cyrkułowego skarżyć się oświadczy, kara jednak niezważając na to, spełnioną być może; tylko gdy kara ośm dni zamknięcia przechodzi, albo gdy idzie o zrzucenie z gróntu i domu, rzecz cała poprzednio do potwierdzenia Urzędowi cyrkułowymu przełożoną być powinna.

P. Karę pieniężną czy może Dwór na poddanego nałożyć?
O. Kary pieniężnej Dwór nałożyć niemoże; ale gdy idzie o wynagrodzenie szkody, ta według oszacowania ludzi przysięgłych w gotowiźnie zapłaconą być powinna.

P. Jaki jest jescze środek przymuszenia poddanych do odbywania powinności gróntowych?
O. Poddani wzbraniający się odbywać powinności gróntowych, mogą być do nich zmuszeni przez wojskową assystencję.

P. Co jest wojskowa assystencja?
O. Wojskowa assystencja jest pewna liczba żołnierzy, Zwierzchności gróntowéj przez Urząd cyrkułowy, do wymuszenia powinności zaległych dodana.

P. Czyli assystencja wojskowa to samo co exekucja ?
O. Nie wcale; exekucja wojskowa bowiem, nic nie czyni prócz wybierania exekutnego, które od 6ciu grajcarów do nieograniczonéj prawie kwoty nałożoną być może; assystencja zaś jest dodana w pomoc Zwierzchności gróntowéj i powinna nieposłusznych poddanych do pańsczyzny wyganiać, do Dworu sprowadzać, słowem pachołków dworskich we wszystkiém wspiérać, a zatem exekucja wojskowa przykra jest kieszeni, assystencja zaś kieszeni i osobie saméj poddanego.

P. Co się należy assystencji wojskowej?
O. Assystencji należy się to samo co exekucji wojskowej, to jest: szeregowymu (prostymu żołnierzowi) po sześć, kapralowi po dwanaście, a feldweblowi po ośmnaście grajcarów dziennie; wszakże przy trwającym uporze poddanych, należytość ta nigdy podwyższoną nie bywa, ale natomiast liczba wojska się pomnaża, tak że jedna wieś może dostać 20. 30. 40. 100. 200. i więcéj żołnierzy na przełamanie swojego uporu.

P. Co pospolicie przy trwającym uporze poddanych z nimi się dzieje?
O. Pospolicie zjeżdża Urzędnik cyrkułowy na miejsce i przy pomocy wojska, krnąbrnych poddanych surowo na ciele kijmi chłosta, dopóki ich do posłuszeństwa nie przyprowadzi.

P. Czy można się oprzeć assystencji wojskowéj?
O. Nie można się oprzeć assystencji wojskowéj, bo ta koniecznie posłuszeństwo poddanych wymusić powinna; a gdy poddani się gwałtem opiérają, wojsko może bagnetem nacierać, albo i ostro strzelać, przyczém wielu krnąbnych swoje nieposłuszeństwo życiem opłaca, a pozostali przy życiu, jako buntownicy do Sądu kryminalnego odstawieni, i tam ciężkiem wiezieniem na całe życie, a nawet na śmierć skazani być mogą.

P. Kiedy może być poddany z gróntu i domu zrzucony?
O. Kiedy kary poprzednie t. j. więzienie, chłosta i robota za karę nie pomagają, albo téż poddany więcéj jak na dwie trzecie czeście (2/3) swego majątku zadłuży się, wtenczas z domu i gróntu zrzuconym (wyzutym) być może i powinien.

P. Jakim sposobem czyni się to wyzucie albo zrzucenie?
O. Cały majątek poddanego, tak ruchomy jako téż nieruchomy, powinien być w obecności poddanego winnego spisany, i przez rozsądnych ludzi przysięgłych oszacowany, a potem stan długów dołączony i cały takowy spis Urzędowi cyrkułowymu, do rozstrzygnienia przełożony.

P. Cóż z tąd wypada?
O. Wypada to, że każdy poddany najlepiej zrobi, gdy powinności swoje według inwentarza i zwyczaju sumiennie odbywa; bo tym sposobem uwolni się od wiezienia, chłosty, a w razie przeciwnym może utracić z małéj przyczyny, nietylko całe gospodarstwo, ale nawet zdrowie i życie.




Od administratorów.

Przedstawiamy Czytelnikom ciekawe i unikalne źródło o chłopach galicyjskich w czasach pańszczyźnianych. Przede wszystkim jest to spis różnych obciążeń i obowiązków wobec austriackiego państwa i miejscowych dworów - często z podaniem kar za ich niewykonanie. Bardzo interesujące materiały o życiu codziennym naszych przodków w dawnej Galicji, na początku XIX wieku.

Informacje są ujęte w formie pytań (P.) i odpowiedzi (O.). Książeczka składa się z dwóch części. Pierwsza o powinnościach poddanych rządu (8 rozdziałów), druga o powinnościach względem dworu (14 rozdziałów). Na początku każdego rozdziału są zawsze jakieś cytaty z Pisma Świętego.

Warto też wspomnieć o ówczesnym systemie walutowym, który w Galicji był bardzo skomplikowany. 1 złoty austriacki (inne nazwy: talar, floren, gulden) dzielił się na 60 grajcarów. Ale część ludności wciąż liczyła w złotych polskich. Tu z kolei 1 złoty polski dzielił się na 30 groszy polskich. 1 złoty austriacki równał się 4 złotym polskim (lub 120 groszom polskim). 1 austriacki grajcar równał się 2 groszom polskim. Stąd popularna srebrna moneta, którą chłopi zwykle płacili podatki - "cwancygier" (20 grajcarów, 1/3 srebrnego talara) - była też nazywana "czterdziestówką" (bo równała się 40 groszom polskim). W obiegu - choć pewnie rzadziej u chłopów - były także monety złote. 1 austriacki dukat (inna nazwa czerwony złoty) równał się 4 austriackim talarom, lub 16 złotym polskim.

Dla współczesnego Czytelnika, przyzwyczajonego do systemu dziesiętnego, wydaje się to pewno bardzo skomplikowane. Ale nasi przodkowie, choć niepiśmienni, dobrze się w tych zawiłościach orientowali. Dopiero w roku 1857, czyli już dawno po zniesieniu pańszczyzny, Austria przeszła na system dziesiętny: 1 gulden (floren, talar) = 100 grajcarów.

W opisywanym w źródle okresie papierowe banknoty były bardzo niepopularne wśród ludności. Poddani wciąż pamiętali wielkie oszustwo (dziś byłoby to nazwane hiperinflacją :) ) z austriackimi "bankocetlami" w czasie wojen napoleońskich. W obiegu były monety miedziane - 1/4 grajcara, 1/2 grajcara, 1 grajcar, 2 grajcary. Oraz srebrne - 3 grajcary, 5 grajcarów, 10 grajcarów, 20 grajcarów (1/3 talara), pół talara, talar. Być może także wybite w czasie wojen napoleońskich i później nie wznawiane srebrne nominały 7 grajcarów, 15 grajcarów i 30 grajcarów (dwa ostatnie to wybite specjalnie dla Galicji odpowiedniki polskich monet pół złotego i złotówki). Miedziakami płacono za drobne zakupy na straganach, czy za wódkę w karczmie. Srebrnymi monetami opłacano podatki i większe transakcje (np. kupno zwierząt). Część z nich gromadziło się w skrzyniach, jako przyszły posag dla córek, czy zabezpieczenie na starość. U nielicznych bogatszych szczęśliwców mogły tam leżeć i jakieś (pojedyncze) złote monety - w Austrii były wtedy w obiegu złote monety o nominałach 1, 2 i 4 dukaty. Ale te ostatnie to raczej pieniądze panów. Dla większości biedoty najwyższym nominałem widywanym w domu był zapewne "cwancygier" (20 grajcarów)
.